możliwości i ograniczenia danej techniki poligraficznej np. oddawanie barw, szerokość marginesów, spady, zalewki, format brutto maszyny i papieru, nakład. Każda technika (cyfra, szeroki format, tampondruk, sitodruk offset, fleksografia) co innego może, co innego “lubi”, co innego się w niej opłaca. Opłaca się też poznać pracę na Mac. To platforma, na której pracuje większość grafików DTP i drukarń.
Jasne, że musimy się sprawnie posługiwać się Photoshopem, Illustratorem, InDesignem (Corell niestety już “stracił talent”). Ale to mało. Koniecznością jest przy ich pomocy bezbłędne wygenerowanie konkretnych produktów. – Czym innym jest luksusowy katalog, czym innym szkolny podręcznik, czym innym ulotka, a jeszcze czymś innym opakowanie na perfumy.
No i wreszcie, profesjonalne kursy DTP?
1. Powinny mieć konkretny zakres, nie że uczymy się czegokolwiek dlatego, bo jest trudne, ale tego co zaraz po kursie można zastosować w pracy.
2. Powinny być prowadzone przez grafików wykonujących na co dzień to, czego uczą na kursie – jest przecież specjalizacja.
3. Zagadnienia na kursie muszą mieć ścisłe odniesienie do techniki drukowania, drukarń, technologii poligraficznej, danej maszyny.
4. Konieczne jest porównanie projektu na ekranie z papierowymi wzornikami i proofami – klient nie kupuje ekranu lecz katalog, plakat, czy pudełko.
5. Konieczne jest zapoznanie się z wzornikami papieru i tworzyw podłożowych.
6. Część kursu powinna odbyć się w dziale prepress (naświetlanie płyt offsetowych), przy maszynie drukującej, w introligatorni lub dziale kontroli produkcji gotowej.
Jak długo powinien trwać kurs? – Specjalistyczne kursy dają efektywność po kilkudziesięciu, a nawet już po kilkunastu godzinach np. po 14 (dwa dni kursowe). Natomiast podstawowe szkolenia DTP dla osób, które jeszcze słabo znają wszystkie trzy programy graficzne DTP, nie posługują się słownictwem poligraficznym, nigdy nie były w prawdziwej drukarni “od kuchni”, nie wykonały jeszcze projektu od koncepcji, przez materiały, kalkulację, druk, do odbioru z drukarni muszą trwać kilka miesięcy. My w Publishing School skwantowaliśmy to w dwa semestry i nazywamy szkołą grafiki DTP dla dorosłych. Po prostu, nie od razu jest się mistrzem świata.