– Dzień dobry. – Przyszedłem zapisać się do szkoły grafiki komputerowej. – Dzień dobry. – A czego chciałby się pan nauczyć. – No, grafiki komputerowej! – A jak pan sobie wyobraża przyszłą pracę? – Będę pracował na Photoshopie, na Maya 3D i Blenderze, będę robił strony www w jakimś programie. No, i jeszcze chciałbym umieć tworzyć ulotki oraz animowane reklamy. Wyobrażam sobie, że będę w tym dobry. – Proszę pana, tak jak nie da się przeczytać całego Internetu, tak nie da się w 5 minut ogarnąć całej grafiki komputerowej. Może jednak jakoś po kolei? – Naprawdę?
Tak często wygląda początek, zresztą bardzo miły i wesoły, rozmowy z kandydatami. Przychodzą nauczyć się po prostu... grafiki komputerowej. Znają trochę, lub nieco lepiej, kilka programów graficznych. Czują, że grafika jest ciekawa i modna. Nie pomyśleli jednak, by sprawdzić choć jedną ofertę pracy. – Fakt, że niektórzy pracodawcy mają podobne, czyli mgliste, pojęcie o grafice komputerowej, zwłaszcza co do stopnia jej trudności, ale...
Określenia "grafika komputerowa" używaliśmy jakieś dziesięć lat temu. Od tego czasu obszar grafiki ogromnie się poszerzył. W naszej szkole wydzieliliśmy już sześć kierunków: grafika do druku, web design, e-grafika, czyli książki i czasopisma cyfrowe, animacje 3D oraz grafika kampanii reklamowych. Grafika komputerowa to również: gry komputerowe, mapping, wyspecjalizowana infografika, internetowy content, filmowe efekty specjalne i wiele innych. Specjalności będzie przybywało.